Wypalił i zasłabł
Ze wstępnych ustaleń wynika, że chłopak wraz ze swoim kolegą wypalił, jak wyjaśniał policjantom, jednego papierosa. Po chwili źle się poczuł i zasłabł. Ostatecznie trafił na oddział pediatryczny ostrowskiego szpitala. W jego organizmie wykryto śladowe ilości marihuany oraz niewielkie stężenie alkoholu. Nieletni przyznał, że kilka dni wcześniej wypalił lufkę marihuany, ale w dniu kiedy zasłabł nie zażywał żadnych narkotyków. Może to świadczyć o tym, że chłopak mógł wypalić „dopalacza".
Warto przypomnieć, że do niedawna dopalacze były szeroko dostępne w legalnej sprzedaży. Obecnie ich sprzedaż jest prawnie zakazana, ale tak jak w przypadku narkotyków, czarny rynek obracający tymi specyfikami nadal istnieje. Wszyscy posiadają pewien zakres wiedzy na temat dopalaczy i narkotyków. Jednakże większość nie dostrzega problemu, dopóki nie przytłoczą ich oczywiste fakty. Należy pamiętać, że uzależnienie może nastąpić nie tylko od alkoholu czy narkotyków, ale również od substancji zawartych w dopalaczach.
Dopalacze to grupa różnych substancji o działaniu psychoaktywnym, silnie wpływających na psychikę, funkcjonowanie organizmu i zachowanie człowieka. Producent tych specyfików informuje, że jest to produkt kolekcjonerski, nie do spożycia przez ludzi. Trzeba tu jednak jasno powiedzieć, że są to środki niebezpieczne. Niektórzy z zażywających dopalacze byli hospitalizowani, ale niestety były tez przypadki które zakończyły się śmiercią. Nieznane są odtrutki na substancje zawarte w tych produktach, co gorsze nieznany jest także skład większości z nich. Należy pamiętać, że każdy organizm może zareagować inaczej na daną substancję.