Odzyskany rower
Mężczyzna,
któremu w kwietniu bieżącego roku skradziono rower odzyskał swoją własność. Za
paserstwo może odpowiedzieć jego posiadacz który kupił go od nieznanej osoby.
Pod koniec kwietnia mieszkańcowi naszego miasta skradziono pozostawiony przez niego na chwilę przed sklepem rower wartości 300 złotych. Pokrzywdzony początkowo nie zgłaszał tej kradzieży policji, jednakże w minioną środę będąc na ulicy Kaliskiej zobaczył przypięty linką swój jednoślad. Mężczyzna zadzwonił na policję. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce po krótkim oczekiwaniu zobaczyli mężczyznę, który podszedł do roweru, żeby nim odjechać. Okazało się, że pożyczył on rower od swojego syna. Policjanci ustalili że jego 21-letni syn kilka dni temu rower okazyjnie, za 40 złotych, kupił na mieście od nieznanego mężczyzny.
Rower wrócił do swojego prawowitego właściciela, 21-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego może odpowiedzieć za paserstwo.
O takich konsekwencjach należy pamiętać kupując przedmioty niewiadomego pochodzenia od nieznanych osób, zwłaszcza, gdy ich cena jest nadto atrakcyjna w stosunku do ich rzeczywistej wartości. W takim przypadku należy zawsze być czujnym i starać się o potwierdzenie legalności towaru wszelkimi sposobami. Jeśli jest to niemożliwe najlepiej odstąpić od transakcji. Skutki mogą być bowiem przykre dla nabywcy, gdy okaże się że stał się posiadaczem pochodzących z kradzieży „fantów".