Zamrożony telefon
Mieszkanka Ostrowa Wlkp. po dokonaniu zakupów w jednym z marketów, wróciła do swojego domu i wtedy stwierdziła, że w torebce nie ma jej telefonu komórkowego. Licząc, że być może telefon pozostawiła w sklepie, natychmiast wróciła do niego i wraz z obsługą próbowała go odnaleźć. Dzięki uprzejmości sprzedających, kobieta wykonała dwukrotnie połączenie na swój telefon, lecz pomimo aktywności nie było słychać w sklepie dźwięku dzwonka telefonu. Po kilku minutach numer był już nieaktywny. Kobieta przypuszczając, że telefon został jej skradziony powiadomiła o tym Policję. Kryminalni wykonując czynności w tym sklepie w dniu 2 maja, zostali poinformowani przez obsługę o znalezieniu telefonu komórkowego. Jak się okazało, telefon został znaleziony podczas układania towaru w... zamrażarce. Z chwilą kiedy tylko telefon rozmroził się, policjanci ustalili, że jest to telefon zgłoszony wcześniej jako kradziony. Ostatecznie pokrzywdzona kobieta odzyskała swój telefon i potwierdziła, że w tamtym dniu dokonywała zakupów mrożonek i wtedy też telefon musiał jej wpaść do zamrażarki.