Nielegalna wycinka w lesie
Policjanci
z Posterunku Policji w Sieroszewicach zatrzymali mężczyznę, który z terenu
kompleksu leśnego w okolicach miejscowości Zamość skradł drewno sosnowe.
Kradzieże drewna w lasach to w Polsce problem dość powszechny. Wynika to najczęściej z utartego w tym zakresie przekonania, że co na dworze, to pewnie niczyje. Stąd wiele trafiających do Policji sygnałów o tym, że ktoś kradnie złożone w lesie drzewo, pochodzące z wyrębu dokonywanego przez służby leśne. Nierzadko również wyrębu na własną rękę dokonują osoby do tego nieuprawnione, nie posiadające na wycinkę zgody.
Niskie temperatury, jakie obecnie panują nie mogą być pretekstem do zachowania niezgodnego z prawem. Kradzieże drzewa z lasu nie dotyczą zresztą tylko sezonu zimowego. Notuje się je bowiem w okresie całego roku.
Policjanci razem ze służbami leśnymi cyklicznie patrolują tereny lasów państwowych. W trakcie działań zwracana jest uwaga nie tylko na kradzież drewna ale również na kłusownictwo, wywożenie śmieci w leśne ostępy, poruszanie się pojazdami silnikowymi w obrębie lasów, tam gdzie obowiązuje zakaz wjazdu. Latem bowiem powoduje to zagrożenie pożarem, a przez cały rok chronimy naszą przyrodę.
Tym razem w okolicy miejscowości Zamość policjanci z Posterunku Policji w Sieroszewicach natrafili na mężczyznę, który na dwukołowy wózek załadował wyciętą w lesie i pociętą na kawałki sosnę. Wraz z leśniczym ustalono, skąd pochodzi wycięte drzewo, a w miejscu zamieszkania 32-latka zabezpieczono kolejną partię wyciętego z lasu drzewa. Mężczyzna odpowie za kradzież przed sądem.
Ustawodawca w sposób szczególny traktuje odpowiedzialność za kradzież drewna z lasu. Oprócz odpowiedzialności jak za przestępstwo kradzieży, na sprawcę nakładana jest również nawiązka w kwocie podwójnej wartości skradzionego drewna.