Marihuana nie trafi na rynek
Można powiedzieć, że 25-latek wpadł na własne życzenie, albowiem w wyniku sprzeczki na ulicy pobił on innego mężczyznę, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala. W wyniku podjętych w tej sprawie czynności sprawca został szybko ustalony i zatrzymany w policyjnym areszcie pod zarzutem uszkodzenia ciała. Śledczym, prowadzącym tą sprawę, nie uszło jednak uwadze to, że mężczyzna ten wywodzi się ze środowiska miejscowych kibiców jak i kibiców „Lecha". Jak wiadomo środowiska te są monitorowane i jak często słyszymy zajmują się one działalnością przestępczą związaną m.in. z narkotykami. I w tym przypadku policjanci się nie mylili, albowiem w wyniku przeszukania mieszkania zatrzymanego mężczyzny ujawnili ponad 117 gram marihuany, która najprawdopodobniej miała trafić do sprzedaży.
Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 25-letniego mieszkańca Ostrowa Wlkp., dozór policyjny Za popełnienie obydwu przestępstw odpowie przed sądem.