Fałszywi monterzy
1510 złotych straciła mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego, która zaufała fałszywym monterom łącza Internetu. Oszuści nie dość, że wyłudzili zapłatę za niewykonaną usługę, to jeszcze na odchodne skradli kobiecie z portfela 110 złotych.
Wczoraj, przed południem, do mieszkania na ulicy Wrocławskiej w Ostrowie Wielkopolskim przyszło dwóch mężczyzn, w wieku około trzydziestu kilku lat, którzy zamieszkującej tam starszej kobiecie oświadczyli, że z polecenia jej syna mają zamontować w domu Internet.
Mężczyźni za wykonanie usługo zażądali od kobiety zapłaty w wysokości 1.400 złotych. Kiedy zainkasowali pieniądze wyszli z mieszkania, rzekomo po kable, które mają w samochodzie i już nie wrócili. Okazało się ponadto, że przed wyjściem, z leżącego w pokoju portfela skradli dodatkowo 110 złotych.
To kolejny przypadek, kiedy przestępcy wykorzystują zaufanie starszej osoby i dokonują oszustwa.
Apelujemy, by sprawdzać wiarygodność osób, które podają się za pracowników instytucji, legitymować osoby obce, które z różnych powodów mają być wpuszczone do naszego mieszkania. Nie przyjmujmy obcych, gdy jesteśmy sami w domu - przestępcy często proszą o przyniesienie czegoś z innego pomieszczenia, a czasie naszej nieobecności penetrują szafy i schowki. Nie pozwalajmy na wykonywanie w naszych mieszkaniach usług, których nie zamawialiśmy. Jeśli mamy wątpliwości co do wiarygodności osoby, która przyszła do nas, rozmawiajmy z nią na korytarzu, najlepiej w obecności wezwanego sąsiada.
Pamiętajmy, grzeczność nie wyklucza nieufności, a nieufność grzeczności. W razie naszych wątpliwości podziękujmy i pożegnajmy obcego a następnie zadzwońmy na numer 997, najszybciej, jak to możliwe. Postarajmy się zapamiętać, jak wyglądały osoby podejrzane, w co były ubrane, w którą stronę odeszły, jakim samochodem odjechały, zapiszmy numery rejestracyjne.
W przypadku tego typu oszustw upływający czas odgrywa ogromną rolę.