Biły i groziły świadkowi
Czym się kończy wywieranie wpływu na świadka przekonały się dwie kobiety, które biciem i groźbami chciały nastraszyć świadka w prowadzonej sprawie o przestępstwo.
Wywieranie wpływu na świadka w prowadzonym postępowaniu to surowo ścigane przestępstwo, o czym przekonało się ostatnio troje osób. Ostrowscy policjanci prowadząc dochodzenie w sprawie popełnionego przestępstwa, przesłuchiwali świadków zdarzenia. Wśród nich były dwie młode kobiety. Jak ustalono, po powrocie z przesłuchania dowiedziały się, że na policji była również ich koleżanka, która przedstawiła inną wersję wydarzeń. Nie przebierając w środkach rzuciły się na koleżankę bijąc ją pięściami po twarzy i kopiąc po ciele. Zaczęły jej również grozić, jedna nawet używając siekiery. Pokrzywdzona doznała obrażeń głowy i rąk.
Dwie agresorki zostały zatrzymane przez policjantów i trafiły do policyjnej izby zatrzymań. Obie usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa wywierania przemocą lub groźbą bezprawną wpływu na świadka, za co grozi kara do 5 lat więzienia. Wobec obu kobiet sąd na wniosek prokuratora i policji zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Zarzuty w tej sprawie usłyszał również ich znajomy, który także groził świadkowi. Mężczyzna też został aresztowany.