Aktualności

Na jednej ze stron internetowych poszkodowani zobaczyli reklamę przedstawiającą możliwość inwestowania w kryptowaluty. Straty? 68 i ponad 280 tysięcy złotych.

Data publikacji 28.12.2023

O tym, jak bardzo nieprzewidywalny i niebezpieczny może być rynek kryptowalut, niestety przekonał się już nie jeden pokrzywdzony, także z terenu powiatu ostrowskiego. Mowa tu o metodzie oszustwa inwestycyjnego polegającego na pozyskaniu zysków z kryptowalut. Oszuści kontaktują się z ofiarami poprzez media społecznościowe i oferują bardzo zyskowną inwestycję.

 Ostrzegamy przed oszustwami związanymi z inwestowaniem w kryptowaluty. Nie ulegajmy wizjom szybkiego i dużego zysku. Bądźmy ostrożni! Ostatnio do policjantów zgłosili się mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego, którzy w ten sposób stracili kilkaset tysięcy złotych.

Dwie osoby były przekonane, że dzięki brokerom inwestycyjnym, zarobią pieniądze. W obu przypadkach chodziło o rynek kryptowalut. Zachęcająca reklama, profesjonalna rozmowa z opiekunem konta, napływające informacje o zyskach uśpiły czujność pokrzywdzonych. Pierwszy z mężczyzn stracił blisko 70 tysięcy złotych, kolejny ponad 280 tysięcy złotych.

Policjanci przypominają, by zachować szczególną ostrożność podczas inwestowania pieniędzy – szczególnie w kryptowaluty. Nie pierwszy już raz okazało się bowiem, że szybki zysk, to tylko zachęta do dalszego inwestowania. Zazwyczaj sytuacja wygląda bardzo podobnie. Po wpłaceniu mniejszych kwot jesteśmy zachęceni zyskiem, jaki nam jest prezentowany. Następnie dokonujemy kolejnych wpłat, często na kilkanaście, a nawet kilkaset tysięcy złotych. Kiedy przychodzi moment wypłaty, zazwyczaj występuje problem – konieczność wpłaty kolejnych środków na opłaty czy podatek, albo jakiś problem techniczny. Brak dodatkowych opłat powoduje rzekome zablokowanie pieniędzy.

By nie narazić się na straty, policjanci przestrzegają, by już przed pierwszym przelewem dobrze sprawdzić, czy giełda, na której chcemy inwestować, w ogóle istnieje i nie kierować się emocjami przy inwestowaniu własnych pieniędzy. 

Powrót na górę strony