Wydarzenia

Złamali przepisy, stracili uprawnienia

Data publikacji 18.05.2015
drogowkaDwie lekko ranne osoby, uszkodzonych pięć samochodów i betonowe ogrodzenie posesji to bilans dwóch kolizji drogowych, do których doszło w miniony piątek i sobotę. Naruszenie przez kierowców elementarnych zasad bezpieczeństwa, skutkowało w tych przypadkach zatrzymaniem uprawnień do kierowania.

O zatrzymywaniu przez policjantów prawa jazdy w związku z kolizjami drogowymi, informujemy bardzo często. Prawo zezwala policjantom na zatrzymywanie uprawnień do kierowania w przypadku rażących naruszeń zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Takie działania mają wymóc na kierowcach rozsądek i skupienie podczas kierowania pojazdem, a przede wszystkim respektowanie przepisów drogowych. Wszystko to ma prowadzić do zwiększenia bezpieczeństwa na naszych drogach, po których praktycznie każdy z nas się porusza i może stać się ofiarą nieprzemyślanych decyzji kierowców.

Skutki tych decyzji widać gołym okiem i oprócz uszkodzonych samochodów często dla osób biorących udział w zdarzeniu drogowym kończy się to wizytą i pobytem w szpitalu. Takie sytuacje miały miejsce w miniony piątek i sobotę. Wynik końcowy to pięć uszkodzonych samochodów, jedno ogrodzenie posesji i dwie lekko ranne osoby w szpitalu.

Pierwsze zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu ul. Kordeckiego - Różana w Ostrowie Wielkopolskim. 44-letnia kobieta kierując osobowym mercedesem, pomimo znaku „STOP" nie zatrzymała się i wjechała na skrzyżowanie, gdzie doprowadziła do zderzenia z citroenem oraz oplem. Poszkodowana została pasażerka citroena, której udzielono pomocy medycznej.

Kolejne zdarzenie zaistniało w sobotę w Gorzycach Małych. Tam 55-letni kierowca laguny wyjeżdżał z drogi gruntowej nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującej suzuki swift. W wyniku zderzenia samochodów lekkich obrażeń doznała 25-letnia kobieta kierująca suzuki, której auto po zderzeniu staranowało betonowe ogrodzenie pobliskiej posesji.

W obu przypadkach policjanci zatrzymali sprawcom uprawnienia do kierowania, które wraz z wnioskiem o ukaranie trafią do sądu.

Opr:

asp. szt. Artur Kurczaba

Powrót na górę strony