14 nietrzeźwych kierowców minionego weekendu
Ostrowscy policjanci podczas weekendowej służby zatrzymali aż 14 kierujących, którzy pomimo zagrożenia karą i społecznej naganności takiego zachowania, zdecydowali się wsiąść za kierownicę po uprzednim spożyciu alkoholu. To nie nowość dla policjantów, w praktyce każdego dnia taki kierujący trafia się im podczas służby.
Ostatni weekend pokazał, że kierujący, którzy zasiedli za kierownicą „na podwójnym gazie", niekoniecznie byli po przysłowiowym piwku. Niechlubnym rekordzistą okazał się 37-latek, który w miejscowości Ligota kierował rowerem mając 2,8 promila alkoholu w organizmie. Niewiele mniej miał 22-letni kierowca forda. Jego z kolei policjanci zatrzymali na ul. Wrocławskiej w Ostrowie Wielkopolskim. Młody kierowca miał 2,6 promila alkoholu i spowodował dodatkowo kolizję drogową. Ostrożności nie zachował również 64-letni motorowerzysta, który w Pawłowie wjechał w tył osobowego peugeota. Motorowerzysta doznał niegroźnych potłuczeń, a w jego organizmie stwierdzono obecność ponad 1 promila alkoholu.
Kierowania pod wpływem alkoholu to problem społeczny. To również lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego. Zatrzymania nietrzeźwych kierujących wskazują na to, że skala tego zjawiska jest ciągła i nadal nie maleje. Przyczynia się do tego również zakorzeniona w wielu osobach społeczna akceptacja dla postępowania członków rodzin i znajomych, których widzą wsiadających po wypiciu alkoholu do samochodu. A wystarczyłoby zareagować, by zapobiec potencjalnemu nieszczęściu.
Jest jednak światło w tunelu, gdyż coraz częściej słyszymy o tzw. obywatelskich zatrzymaniach, świadczących o braku społecznego przyzwolenia dla nietrzeźwych kierowców.