O krok od katastrofy
Policjanci zatrzymali trzech nieletnich, którzy wczoraj po południu położyli na torach kolejowych głaz, w który uderzył pociąg pośpieszny. Chłopcy w wieku od 15 do 16 lat trafią przed oblicze sądu rodzinnego.
Wczoraj po południu dyżurny dowiedział się, że w Przygodzicach pociąg uderzył w położony na torach duży głaz. Na miejsce natychmiast udały się policyjne radiowozy.
Okazało się, że ktoś, najprawdopodobniej dla zabawy, położył na torach półmetrowej średnicy głaz, w który uderzył pociąg relacji Szczecin - Kraków. Siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzeniu uległ zgarniacz pociągu, nastąpiło rozerwanie przewodów hamulcowych oraz sprzęgów powietrznych. Zniszczone zostały również betonowe podkłady kolejowe. Podróżującym pociągiem 80 pasażerom i obsłudze na szczęście nic się nie stało. Pociąg jednak nie mógł kontynuować jazdy i został odholowany do naprawy. Ruch na jednym z torów wstrzymany był przez około półtorej godziny.
Policjanci już w chwilę po zdarzeniu znali personalia sprawców. Okazało się, że są to trzej chłopcy w wieku do 15 do 16 lat, mieszkańcy powiatu ostrowskiego. Wszyscy trafili do Policyjnej Izby Dziecka. Dzisiaj zostaną przesłuchani a o ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
Kolejowi eksperci obliczają powstałe straty.