Pokrzywdzony sam odzyskał skradzione urządzenia
W nocy z 12 na 13 lipca tego roku, na terenie jednej z miejscowości gminy Raszków, miało miejsce włamanie do warsztatu. Złodzieje skradli różnego rodzaju urządzenia i narzędzia m.in. spawarki, klucze pneumatyczne, szlifierki. Pokrzywdzony oszacował poniesione straty na 40 tysięcy złotych.
Następnego dnia po włamaniu pokrzywdzony dowiedział się, gdzie znajdują się skradzione urządzenia i udał się pod wskazany adres. Zaskoczony taką wizytą 24-letni właściciel posesji przyznał, że urządzenia zostawił u niego brat. Chwilę później skruszony brat, który przyjechał na miejsce, przyznał się do włamania. Pokrzywdzony zabrał swoje mienie i powiadomił o tym policję.
Ostrowscy kryminalni zatrzymali 27-letniego włamywacza. Mieszkaniec powiatu ostrowskiego jest dobrze znany miejscowym policjantom. Był już notowany za kradzieże i włamania. Teraz ponownie będzie odpowiadał karnie. Grozi mu do 10 lat więzienia.