Komendant i Prezydent docenili obywatelską postawę
Dzisiaj w siedzibie ostrowskiej komendy, odbyło się uroczyste spotkanie z dwójką mieszkańców powiatu ostrowskiego, które wykazały się obywatelską postawą uniemożliwiając dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy. Trzecia z zaproszonych osób nie mogła uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu. Przypomnijmy wydarzenia z 19 września tego roku.
Tuż przed godz. 16:00, na ul. Sadowej w Ostrowie Wielkopolskim, kierowca i dwoje pasażerów osobowego renaulta, zwrócili uwagę na jadącego przed nimi forda escorta. Kierowca tego samochodu jechał „wężykiem", zjeżdżając co chwilę na przeciwny pas jezdni. Zachowanie kierowcy forda stwarzało zagrożenie dla jadących z przeciwka innych pojazdów. Wszystko wskazywało na to, że kierujący tym samochodem może być pijany.
W końcu ford zatrzymał się pod jednym ze sklepów i tu jego dalsza jazda zakończyła się. Widząc zachowanie mężczyzny, jadący cały czas za nim kierowca renaulta wraz z pasażerami, uniemożliwili mu dalszą jazdę zabierając kluczyki od samochodu i wzywając na miejsce patrol policji. Kierowcą forda okazał się 60-letni mężczyzna, a przeprowadzone przez policjantów badanie wykazało, że w jego organizmie znajdują się prawie 3 promile alkoholu.
Komendant Powiatowy Policji w Ostrowie Wielkopolskim nadkom. Zbigniew Raczak oraz Prezydent Miasta Ostrowa Wielkopolskiego Jarosław Urbaniak, gratulowali dzisiaj dwójce mężczyzn i nieobecnej kobiecie. W skierowanych do nich słowach Komendant Raczak podkreślił, że reakcja na zachowanie kierowcy forda, jest budującym przykładem braku społecznego przyzwolenia dla kierujących „na podwójnym gazie". Wyraził słowa uznania za obywatelską postawę i troskę o wspólne dobro oraz bezpieczeństwo. Gratulował jednocześnie cywilnej odwagi, której na co dzień wielu z nas brakuje. Komendant życzył gościom spełnienia życiowych planów i wszelkiej pomyślności oraz wytrwałości w dążeniu do zamierzonych celów.
Z rąk Komendanta Raczaka oraz Prezydenta Miasta Jarosława Urbaniaka Panowie otrzymali listy gratulacyjne i drobne upominki.
Panowie, którzy przyjęli zaproszenie Komendanta, nie czują się w żaden sposób bohaterami i dlatego chcieli zachować swoją prywatność.
{galeria}gratulacje{/galeria}