Czy winna była telewizja ?
Scenariusz działania sklepowych złodziei jest zazwyczaj identyczny. Licząc na to, że nie zostaną zauważeni, a niejednokrotnie na przysłowiowy łut szczęścia, próbują wyjść ze sklepu nie płacąc za towar. Podobnie było w tym przypadku, chociaż część winy należałoby przypisać... telewizji. 44-letnia kobieta udała się do sklepu z zamiarem dokonania kradzieży. Mniej wartościowe przedmioty wkładała do koszyka, a te droższe wędrowały już do jej reklamówki i torebki. Regulując należności przy kasie za posiadane w koszyku rzeczy, udała się do wyjścia, nie zdając sobie sprawy, że jest obserwowana przez sklepową ochronę.
44-lenia mieszkanka Ostrowa Wielkopolskiego została ujęta, a wezwani na miejsce policjanci znaleźli w reklamówce kosmetyki, których łączna wartość przekroczyła 650 złotych. Zatrzymana wyjaśniała policjantom, że o kradzieżach sklepowych bardzo dużo mówi się w telewizji, więc chciała spróbować czy jej się uda. Nie udało się i następne 5 lat kobieta może oglądać telewizję za więziennym murem.