Włamali się po...konserwy
Złodzieje zostali złapani już kilka godzin po włamaniu. Wcześniej, jak ustalili policjanci, mężczyźni urządzili sobie libację alkoholową, po której postanowili włamać się do pobliskich mieszkań. Z jednego z nich skradli radio oraz ... boczek i konserwy mięsne. Być może złodzieje szukali zakąski, chcąc „balować" dalej przy muzyce, albowiem z drugiego mieszkania do którego się włamali nic nie zginęło.
Policjanci analizując środowisko w którym doszło do tych przestępstw, bardzo szybko wytypowali i zatrzymali dwóch sprawców. Włamywacze są bardzo dobrze znani miejscowym policjantom z dokonanych wcześniej podobnych przestępstw. Niestety nie udało się odzyskać skradzionych konserw, gdyż zostały one już skonsumowane.
Teraz złodziejami zajmie się sąd, a za to przestępstwo mogą trafić za kratki nawet na 10 lat.