Kradł bo nie miał na prezenty
16-latek wpadł kiedy z jednego ze sklepów ostrowskiej galerii, próbował wyjść z kradzionym wcześniej perfumem wartości około 50 złotych. Wezwani na miejsce policjanci, w trakcie przeszukania znaleźli jeszcze przy nim płyty CD, mysz komputerową oraz dwie sztuki firmowych słuchawek - wszystko to wartości około 300 złotych.
Policjanci szybko ustalili, że te przedmioty również zostały przez niego skradzione w innym sklepie na terenie galerii. Chłopak wyjaśniał, że nie mając pieniędzy na zakup tych rzeczy, postanowił dokonać kradzieży, albowiem chciał je przeznaczyć na świąteczne prezenty.
Nieletni za dokonanie kradzieży będzie tłumaczył się przed sędzią rodzinnym i z pewnością na żaden prezent nie ma co tu liczyć.