Odpowie za kradzież kabli telekomunikacyjnych
Data publikacji 22.10.2010
Policjanci
ustalili mężczyznę, który na przełomie lipca i sierpnia br. kradł ze
studzienek kable telekomunikacyjne. Złodziej działał w całym powiecie
ostrowskim. Szacuje się, że operator telefoniczny stracił 16 000
złotych.
Do pierwszej kradzieży doszło nocą z 1 na 2 lipca tego roku. Mężczyzna w
dwóch miejscach w Ostrowie Wlkp. w studzienkach telekomunikacyjnych
przeciął kable i jeden z nich, długi na 71 metrów,
ukradł. Straty poniesione przez dostawcę usług wyniosły ponad 4.700.
Następnej nocy ze studzienki w Sieroszewicach zniknął kabel podobnej
długości, a starty sięgnęły 2.800 złotych. Takie kradzieże powtarzały
się w krótkich odstępach czasu w innych miejscach w powiecie ostrowskim -
w Strzyżewie, Kotowiecku i Antoninie. W ostatniej miejscowości sprawcy
nie udało się wyciągnąć przeciętego kabla.
Funkcjonariusze wszystkich jednostek wiedząc o powtarzający się
kradzieżach, patrolowali zagrożone miejsca i zwracali baczną uwagę na
podejrzanie zachowujące się osoby. Kryminalni zbierali informacje i
przesłuchiwali świadków. Przełom w sprawie nastąpił pod koniec września.
Policjanci zatrzymali podejrzanego. Na jego trop wpadli, gdy mężczyzna
został wylegitymowany na terenie Antonina przez patrol z Przygodzic, w
okresie kiedy doszło tam do podobnej kradzieży.
27-letni mieszkaniec powiatu kaliskiego usłyszał 5 zarzutów kradzieży i
próby kradzieży kabli telefonicznych. Łup sprzedał w punktach złomu.
Grozi mu do 5 lat więzienia.
Złodzieje wciąż kradną przewody telekomunikacyjne. A kradzieże te mogą
mieć nieprzewidywalne skutki - mówią policjanci. Zerwana sieć trakcji
kolejowej, rozmontowane połączenia osiedlowych transformatorów,
niedziałający telefon, z którego ktoś próbuje wezwać pogotowie - to
tylko niektóre przypadki.