Ruszyło go sumienie ?
Wracając nad ranem z suto zakrapianej imprezy, 26-letni mężczyzna, przechodząc obok zaparkowanego na jednym z ostrowskich osiedli samochodu BMW, kopnął w boczne lusterko urywając je. Po chwili powrócił pod blok gdzie stało uszkodzone auto i dzwoniąc domofonem po mieszkaniach odnalazł właściciela. Przedstawiając się z imienia i nazwiska powiedział, że znalazł lusterko, za co otrzymał 50 złotych znaleźnego. Całe to zdarzenie wydało się pokrzywdzonemu niejasne, dlatego też powiadomił o tym policję. Śledczy, dysponując danymi osobowymi, szybko ustalili potencjalnego sprawcę. Mężczyzna przyznał się do tego czynu i jak sam wyjaśnił po urwaniu lusterka coś go tknęło i zorientował się, że źle zrobił. Dlatego też postanowił odnaleźć pokrzywdzonego i zwrócić mu lusterko.
Czy ruszyło go sumienie, czy też alkohol zawładnął jego głową pozostanie pewnie jego tajemnicą. Pewne jest, że za uszkodzenie mienia stanie przed sądem.