Zdradził go prąd
Ostrowscy dzielnicowi zatrzymali 17-latka, który w piwnicy uprawiał krzewy konopi indyjskiej. Na trop nielegalnej uprawy policjanci wpadli przez... prąd.
To prąd, a właściwie jego pobór spowodował, że policjanci odkryli przestępczy proceder młodego człowieka. Policja otrzymała bowiem powiadomienie zarządcy jednego z bloków na osiedlu przy ulicy Waryńskiego, że ktoś nielegalnie, pominięciem liczników energii pobiera prąd.
Podczas kontroli ujawniono przyłącze do nielegalnego poboru energii elektrycznej wykonane w piwnicy należącej do członka rodziny 17-latka. Przy okazji jednak okazało się, że młody człowiek w pomieszczeniu tym urządził sobie małą plantację konopi popularnie zwanej marihuaną. „Ogródek" ogrzewany był przez kilka żarówek, które łącznie generowały pobór energii w granicach kilkuset watów.
Policjanci zabezpieczyli łącznie pięć krzewów konopi indyjskiej o wysokości od 100 do 200 centymetrów. 17-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, trafił więc do Policyjnej Izby Zatrzymań. Dzisiaj usłyszał zarzuty uprawy konopi indyjskiej wbrew przepisom ustawy, to jest czynu zagrożonego karą do 2 lat pozbawienia wolności oraz kradzieży energii elektrycznej, za co grozi do 5 lat więzienia. Straty poniesione przez dostarczyciela energii są w trakcie ustalania.