Miał być znajomym, okazał się oszustem
Kolejne oszustwa za pomocą BLIK-a i włamania na konta profili społecznościowych odnotowali ostrowscy policjanci w ostatnich dniach. Pokrzywdzonymi w tych sprawach najczęściej są młodzi ludzie, którzy bez weryfikowania informacji przekazują pieniądze oszustom. Tylko wczoraj, oszust wyłudził od pokrzywdzonych blisko 7 tysięcy złotych.
18 czerwca br. policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie metodą "na BLIK". Mieszkaniec powiatu ostrowskiego poinformował policjantów, że ktoś włamał się na jego konto na portalu społecznościowym, a następnie podszywając się pod niego skontaktował się z jego znajomymi poprzez komunikator i poprosił o szybką pożyczkę pieniędzy przekazaną kodem BLIK. W ten sposób oszust od czterech znajomych zgłaszającego wyłudził łącznie blisko 7 tysięcy złotych.
Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa!
Po przejęciu konta w mediach społecznościowych przestępcy wysyłają do znajomych prośbę o szybką pożyczkę, bo „zabrakło na koncie”, "muszę coś kupić”, albo „stoję przy kasie i muszę natychmiast zapłacić”. I niestety te wiadomości nie są w żaden sposób weryfikowane. Nie podejrzewamy, że to oszustwo, bo przecież napisał do nas „znajomy”. A to duży błąd. Przekazujemy kody BLIK, czasami nawet dwukrotnie, nie dzwoniąc i nie potwierdzając tej prośby.
Przypominamy! Nie należy podawać wygenerowanego kodu Blik bez potwierdzenia, czy to faktycznie nasz znajomy prosi o pożyczkę. Wystarczy zadzwonić do znajomego, aby upewnić się, czy faktycznie on znalazł się w potrzebie.