Wydarzenia

Uderzyli w drzewo

Data publikacji 16.07.2009
dsc_2862 Czteroosobowa rodzina trafiła do ostrowskiego szpitala, po tym jak ich samochód zjechał na pobocze drogi i uderzył w przydrożne drzewo.

Wypadek miał miejsce około godziny 1.00 w nocy, na prostym odcinku drogi pomiędzy miejscowościami Lamki i Zalesie. Osobowym Mercedesem jechała czteroosobowa rodzina. Kierujący pojazdem, 37-letni mężczyzna, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i zjechał na prawe pobocze jezdni uderzając czołowo w przydrożne drzewo. Skutki uderzenia w pewnym stopniu ograniczyły poduszki powietrzne oraz zapięte pasy bezpieczeństwa u 38-letniej pasażerki, czego natomiast nie można powiedzieć o kierowcy i niestety siedzących w tyle dzieciach. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 7-letnia dziewczynka siedziała w foteliku a obok niej, za kierowcą, jej 11-letnia siostra. Obie dziewczynki nie były zapięte pasami bezpieczeństwa i w momencie zderzenia dzieci z wielką siłą uderzyły w przednie fotele, łamiąc jeden z nich. W skutek tego doznały wielonarządowych obrażeń ciała i w ciężkim stanie zostały przewiezione do szpitala. Rodzice dzieci, z urazami klatki piersiowej i brzucha, także zostali hospitalizowani.

Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśni policyjne dochodzenie.

 Pomimo prawnego obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa nadal wielu kierowców lekceważy ten przepis. Należy jednak pamiętać, że dotyczy on nie tylko kierujących ale wszystkich osób znajdujących się w samochodzie, także tych siedzących z tyłu. Wielu z nas dyskutuje nad sensem zapinania pasów, twierdząc wprost, że jest to niepotrzebne. Wystarczy jednakże spojrzeć na różnego rodzaju testy i symulacje przeprowadzane przez specjalistów aby zobaczyć co dzieje się z człowiekiem, który w momencie zderzenia nie jest przypięty pasami. Praw fizyki nie da się oszukać. Warto w tym miejscu przytoczyć autentyczne zdarzenie z przed kilku lat, gdzie na krajowej „11" zderzyły się czołowo passat i audi. W passacie wszyscy posiadali zapięte pasy i tylko kierowca odniósł niewielkie obrażenia. W drugim samochodzie wszyscy jechali bez zapiętych pasów. W efekcie kierowca zginął na miejscu a pozostałe dwie osoby zostały ciężko ranne. Myślę, że sprawa zapinania pasów bezpieczeństwa nie wymaga dalszego komentarza.

{galeria}mercedes{/galeria}

Powrót na górę strony