Policjanci zatrzymali nietrzeźwego awanturnika
O
tym, że alkohol wyłącza racjonalne myślenie, przekonał się 41-latek, którego
zatrzymali policjanci z Nowych Skalmierzyc. Mężczyzna ubliżał swojej sąsiadce,
do której wjechał samochodem na podwórze. Problem w tym, że mężczyzna ten miał
prawie 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W miniona sobotę, na podwórze jednej z posesji w gminie Nowe Skalmierzyce, wjechał swoim samochodem mieszkający kilka domów dalej mężczyzna. Zainteresowana niespodziewaną wizytą właścicielka posesji wyszła sprawdzić kto przyjechał. Okazało się, że jest to mieszkający kilka domów dalej 41-letni mężczyzna.
Nieproszony gość bez żadnego powodu zaczął wyzywać i ubliżać kobiecie. Jego agresywne zachowanie wskazywało na to, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Kobieta chcąc pozbyć się intruza powiadomiła policjantów z komisariatu w Nowych Skalmierzycach.
Awanturnik próbował odjechać, jednak uniemożliwili mu to interweniujący policjanci. Mężczyzna został poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, które wykazało, że posiada on prawie 3,5 promila. Policjanci ustalili również, że mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Uprawnienia stracił w 2012 roku i za kierownicą samochodu mógłby zasiąść dopiero w lipcu tego roku. Wszystko jednak wskazuje na to, że ten okres może się znacznie wydłużyć.
Teraz sprawa 41-latka trafi do Sądu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim
Opr:
asp. szt. A. Kurczaba - oficer prasowy
KPP Ostrów Wielkopolski