Niebezpieczna zabawa z bronią
24-letni
mężczyzna odpowie za nielegalne posiadanie broni.
Sprawa wyszła na jaw tylko dlatego, że mężczyzna
sam się przypadkowo postrzelił. Do zdarzenia doszło, podczas nieumiejętnej obsługi samodziałowej broni zbudowanej na konstrukcji KBKS-u.
W środę około godziny 22.00 dyżurny policji w Ostrowie odebrał informację, że w kompleksie leśnym ktoś postrzelił 24-letniego mężczyznę. Policjanci bardzo poważnie potraktowali zdarzenie. Na miejsce natychmiast skierowano grupę dochodzeniową, która zaczęła wyjaśniać sprawę oraz policjanta z psem tropiącym. Policjanci przeszukiwali teren, gdzie doszło do postrzelenia. Sam pokrzywdzony trafił do ostrowskiego szpitala z raną postrzałową ramienia. Policjanci, którzy zjawili się w szpitalu zauważyli, że charakter rany może wskazywać na strzał oddany z bliska. Również opis zdarzenia przedstawiony przez pokrzywdzonego był niespójny. 24-letni mężczyzna przyznał w końcu policjantom, że sam się postrzelił podczas obchodzenia się z bronią. Broń została szybko odnaleziona. Była ukryta w lesie i przykryta gałęziami, niedaleko miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiadał zezwolenia na posiadanie broni. W domu mężczyzny dodatkowo znaleziono 64 sztuki amunicji.
Za nielegalne posiadanie broni 24-letni mieszkaniec gminy Sieroszewice może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Policja sprawdza również, jak mężczyzna wszedł w posiadanie broni.